4/6/2022 ∙ 3 minuty czytania
Copywriter — pas narzędziowy 🛠
W pierwszym poście hello-world
przyjąłem za założenie poprawę
swojego stylu pisania. Nie tylko w języku polskim, ale również w języku
angielskim (który znam już całkiem nieźle, ale mało w nim pisze), ale również w
języku hiszpańskim (który w zasadzie cały czas dopiero co poznaje, chociaż uczę
się go już jakiś czas)
Na pewno jest pewna trema związana z publikacją treści w internecie. Nie ważny jest format. Zdjęcia, teksty, filmy. Wystawiamy się na pewnego rodzaju krytykę. Często osób, których nie znamy.
Dopiero zaczynam swoją przygodę z blogiem, wiec poniekąd celowo nie implementuję jeszcze funkcjonalności dodawania komentarzy. Na pewno przyjdzie na to pora.
Jednak już na wstępie, mimo ze nie mam jeszcze wyrobionej wprawy w pisaniu. Chciałbym, żeby w moich tekstach było jak najmniej literówek, błędów interpunkcyjnych i co gorsze, ortograficznych, wiec przepuszczam swoje teksty przez kilka narzędzi, które w tym poście omówię. Przejdę po prostu przez swój proces pisania w kilku krokach.
Krok 0 - przygotowanie do pisania
Mam temat, otwieram edytor VSCode, tworze plik w formacie Markdown, ustawiam zegarek na 25 min, wyłączam powiadomienia i przechodzę do kolejnego kroku
Krok 1 - pisanie
Na samym starcie pisze co mi ślina na język przyniesie palce na klawiaturze
wyklinają. Nie patrze przy tym za bardzo na błędy interpunkcyjne i ortograficzne
tym bardziej, ze z powodu zarezerwowanych skrótów klawiszowych, edytor tekstu, w
którym pisze, nie obsługuje niektórych znaków z języka polskiego (w którym to
moje teksty powstają).
To nic, trzeba pisać jak najwięcej, a błędy poprawi za mnie program.
Krok 2 - poprawa błędów
Napisany tekst kopiuje do narzędzia LanguageTool i tam poprawiam wszystkie błędy, które popełniłem. Moje teksty nie należą do najbardziej skomplikowanych i nie są za długie, wiec jest to raczej prosty proces, który zajmuje maksymalnie 5 minut.
Krok 3 - kopia zapasowa bazowego tekstu
Kiedy już napisałem i poprawiłem błędy, kopiuje oryginał do szkiców. Ostatnia rzecz, którą bym chciał to skasowanie swoich wypocin.
Krok 4 - tłumaczenie na język angielski i hiszpański
Do tłumaczenia swoich tekstów używam narzędzia DeepL. Tekst przetłumaczony na język angielski czytam i nieco koryguję, jeżeli zauważę jakieś błędy. Natomiast tekst w języku hiszpańskim tylko czytam. Niestety, jeszcze zbyt słabo znam ten język, jednak wierze, że pomaga mi to w jego nauce.
Nie ma kolejnych kroków
Póki co, publikuje tylko wersje w języku angielskim, ale w kolejnych postach będę wyjaśniał, w jaki sposób mam zamiar opublikować polska i hiszpańska wersje, czyli jak mam zamiar dodać internacjonalizacje do swoich tekstów.
W przypadku tekstów pisanych w języku angielskim chciałbym w przyszłości do mojego procesu dodać narzędzie Grammarly, dzięki któremu będę mógł nadać swoim tekstom określony ton, emocje, intencje. Generalnie skierować je do konkretnego odbiorcy.
Inny pomysł, który mam to ustawienie wtyczek VSCode w taki sposób, żeby nie było konieczności opuszczania edytora. Innymi słowy, chciałbym przenieść wszystkie opisane wcześniej kroki do jednego programu.
Zauważyłem, że jest to 3. dzień z rzędu kiedy znajduje czas na napisanie, chociaż fragmentu tekstu. Bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieje, że utrzymam ten trend i będę pisał równie intensywnie co w ostatnim czasie. Tym bardziej, ze dzisiejszy tekst napisałem w czasie 30 min.
> exit
Poniżej znajdziesz więcej postów, które mogą Cię zainteresować.